26 kwietnia to Międzynarodowy Dzień Widzialności Lesbijek.
Z tej okazji już od kilku dni na profilu Kampanii Przeciw Homofobii pojawiały się kobiety opowiadające o swoich doświadczeniach i… po prostu miłości.
Dla KPH kilka słów powiedziała też siatkarka, była reprezentantka Polski, Katarzyna Skorupa, która dla mnie zawsze będzie autorytetem w temacie wychodzenia z szafy.
Jakiś czas temu polskie media były zszokowane, gdy we włoskiej prasie wydrukowano zdjęcie jak Polka po meczu włoskiej ligi siatkówki całuje swoją partnerkę.
Katarzyna Skorupa pytana wtedy o to przez naszych, nieco zagubionych dziennikarzy, odpowiadała krótko:
– Jestem lesbijką i nie zamierzam robić z tego tajemnicy. Chcę być sobą, chcę być szczęśliwa i nie zrezygnuje z tego tylko dla czyjejś wygody – powiedziała w wywiadzie dla Wprost.
– Przecież to było normalne zachowanie, kiedy po meczu chcesz pocałować ukochaną osobę. Gdybym całowała się wtedy z mężczyzną, pewnie nikt nie zwróciłby na to uwagi. A tak wybuchła wielka afera, że kobieta pocałowała kobietę – dodała w tej samej rozmowie.
Właśnie z powodu tej szczerości i nacisku na bycie sobą, na dbania o własne szczęście, wiem, że warto podawać dalej jej słowa.
A co Skorupa mówi dziś, w dniu Dniu Widoczności Lesbijek?
– Wiem, że żyjemy w różnych środowiskach, otoczone ludźmi o różnych poglądach, bardzo często też homofobicznych. Dlatego coming out absolutnie nie jest niczym prostym – zaznacza na początku filmu opublikowanego przez KPH.
– Myślę, że każdy z nas na różnych etapach swojego życia podejmuje różne decyzje i określa swoje priorytety. Jedni dojrzewają do coming outu wcześniej, inni później, inni w ogóle – dodaje.
Po stronie ryzyka i strat rzeczywiście czasami jest coś, co może hamować kobiety przed taką (zawsze wymagającą odwagi) decyzją.
Siatkarka przekonuje jednak, że to, co można zyskać dzięki byciu sobą i nieukrywaniu swojej seksualności, jest trudne do przecenienia:
Coming out daje siłę, daje wolność, daje swobodę bycia sobą. To uczucia, których w żaden inny sposób nie jesteśmy sobie w stanie zastąpić.
Dbając o siebie, o swoje dobro, można poza tym jednocześnie pomóc wszystkim lesbijkom:
– Pamiętajmy, że im więcej z nas wyjdzie z szafy, tym szybciej świadomość społeczeństwa zacznie się zmieniać. Dziewczyny, bądźmy widzialne – podsumowuje.
Popieram każde słowo.
Dużo siły i widzialności!
Streściłem Wam całe nagranie… zapraszam do jego obejrzenia: